Marzenia to paliwo, które napędza nas do działań. Są ludzie, którzy potrzebują bata, szefa, kija by pracować. Są również tacy, którzy samodzielnie się motywują.
Otwierają Menu zaserwowane w restauracji zwanej Światem na Bankiecie Życia i rozpoczynają wybór potraw z menu marzeń.
Płacą odpowiednią cenę za swoje sukcesy i gratyfikacje. A kelner podaje na tacy to co zamówione...
Wiem, wiem dla niektórych to abstrakcja...
Rok:
- 1991 - rozpocząłem pracę jeszcze w liceum, w 3 klasie. Pracowałem jako przedstawiciel handlowy w firmie jubilerskiej.
- 1992 - w kwietniu na 2 miesiące przed maturą otworzyłem swoją własna firmę. Moją pierwszą działalnością była produkcja biżuterii.
- 1993 - rozpocząłem organizację giełd i targów Minerałów, Muszli i Wyrobów Jubilerskich
- 1994 -15 czerwca otworzyłem Galerie w wodozbiorze w Łazienkach Królewskich.
- 1995 - rozkręciłem produkcję metaloplastyczną - produkcję "Drzewek Radości"
- ...
- 2003 - otwarcie studia fotograficzno-filmowego
- 2004 - powrót do żeglarstwa, wyjazdy: Egipt, Austria, Francja, Rosja, Teneryfa, Baleary, Hiszpania, Giblartar...
- 2005 - uzyskanie stopnia sternika jachtowego
- 2006 - uzyskanie świadectwa radiooperatora SRC
- 2007 - ukończenie kursów STCW 79' i przepłynięcie Atlantyku, organizacja wyjazdu na Złoty Pierścień Rosji dla 46 osób...
- 2008 - uzyskanie Jachtowego Sternika Morskiego
- 2009 - Kapitan Jachtowy i Kapitan Motorowodny i 20 rejs kapitanski...
To tylko część z moich działalności... i to niewielka część... !!!
Co skłaniało mnie do takiej aktywności... ?
Co skłania mnie dalej... ?
Co spowoduje moje osiągnięcia w przyszłości... ?
Pragnę się z wami podzielić na tym blogu:
- o sile marzeń, które doprowadziły mnie tam gdzie byłem
- i pracy nad marzeniami i celami, które maja mnie doprowadzić tam gdzie pragnę i planuję być!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz